Zazwyczaj uczą nas planować od początku, cokolwiek jest przedmiotem tych planów. Planowanie od początku ma ten mankament, że kolejne kroki są skupione na tym, co chcemy osiągnąć i nie zawsze precyzujemy co powinniśmy zrobić, aby to osiągnąć.
Planowanie od końca zaczyna się od określenia końcowego efektu i następnie cofnięcia się o jeden krok. Tym cofnięciem się jest spytanie siebie, co jest potrzebne, aby osiągnąć efekt końcowy. Tego rodzaju podejście pozwala urealnić kolejne stadia zdobywanego celu.
Załóżmy, że chcesz mieć za dwa lata nowy dom. Aby określić jego koszt, musisz go dokładnie zaprojektować od strony użytkowej. Nie architekt, ale Ty. Czego więc potrzebujesz, nie będąc architektem? Potrzebujesz przykładów domów, najlepiej różnych architektów, aby z różnych rozwiązań stworzyć to swoje – zgodne z Twoimi oczekiwaniami, zwyczajami, potrzebami. Czy zatem kupisz 100 projektów, których cena jednostkowa wynosi 1000 zł?
piątek, 9 października 2009
Planowanie
Planowanie, określanie celów, poznawanie misji
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz